W jakich wartościach chcesz wychować swoje dziecko?
W drugim z cyklu moich artykułów o wychowaniu dzieci w wartościach mam potrzebę napisania kilku słów o odpowiedzialności. Doskonale wiecie, że każde nasze słowo, myśl i zachowanie ma swoje konsekwencje wpływa na nas samych i na innych. Wpływa na nasze rodziny i na nasze otoczenie. CZY COŚ ZROBIMY, DOBRZE CZY ŹLE, CZY CZEGOŚ NIE ZROBIMY WCALE. NIE MA INNEGO SCENARIUSZA W NASZYM ŻYCIU – NIE JESTEŚMY „SAMOTNYMI WYSPAMI”. Dorosła osoba nie raz w swoim życiu doświadczyła ciężaru odpowiedzialnosci. Przeżywaliśmy sukcesy i łykaliśmy łzy goryczy. Prawda? Tu mogła bym wyliczać tysiące dobrych i złych decyzji jakie podjęłam w swoim życiu i konsekwencji z jakimi muszę żyć. Oczywiście jako mama jestem bogatsza od swoich dzieci o ten bagaż doświadczeń. Wyciągam z nich wnioski i uczę się na własnych błędach, przypominam sobie dobre momenty, by zmotywować się jeszcze jeden i kolejny raz do czegoś dobrego.
ALE CZY NA CUDZYM DOŚWIADCZENIU MOGĘ NAUCZYĆ SIĘ ODPOWIEDZIALNOŚCI?
Nie do końca! Żeby zrozumieć, że odpowiadam za własne czyny trzeba to poczuć na własnej skórze. O rany! Fajnie jest brać samemu swoje „życie za bary” bo nie ma wolności bez odpowiedzialności! To bardzo ważne zadanie dla wszystkich mam. Bo same wiecie, że każda z nas bez wyjątku ma tendencje do wyręczania dzieci we wszystkim z różnych powodów: bo robimy to lepiej – sprzątnie, bo szybciej – zapinanie suwaka w kurtce, bo ładniej – nakrywanie do stołu , bo bezpieczniej- obieranie ziemniaków…
Takim postępowaniem możemy doprowadzić do tego, że nasze dzieci nie będą miały okazji, bezpiecznie pod naszym okiem nauczyć się wielu praktycznych umiejętności. Bo nie pozwalamy im obierać ziemniaków, nie sprzątają po sobie talerzy, nie przepraszają za swoje zachowanie. WYRĘCZANE DZIECI, NIE MOGĄ SIĘ UCZYĆ, DOŚWIADCZAĆ, POPEŁNIAĆ BŁĘDÓW, ODNOSIĆ SUKCESÓW, POCZUĆ, ŻE SĄ ZA COŚ „ODPOWIEDZIALNE”! ŻE SĄ WAŻNE DLA NASZEJ RODZINY I ŻE IM UFAMY!
Nigdy nie zapomnę miny i dumy jaką widziałam w moim synku, który urósł na tyle ( choć był jeszcze malutki), że mógł wyrzucić śmieci do śmietnika! Najpierw je zatargał do kontenera a potem z dużym wysiłkiem wywalił. Serio to był porażający widok! – Mamo popatrz! – Taaaak jesteś świetny! Naprawdę tak uważam! Nauczył się nowej czynność bardzo pomocnej dla całej rodziny. A tak na marginesie – kto u Was wyrzuca śmieci?
KIEDY I JAK ZACZĄĆ UCZYĆ DZIECI ODPOWIEDZIALNOŚCI! JUŻ TERAZ OD DZIŚ IM WCZEŚNIEJ TYM LEPIEJ. KAŻDA SYTUACJA JEST WYCHOWAWCZA. JEŚLI JUTRO RANO BĘDZIESZ NIEŚĆ TORNISTER ZA DZIECKO DO SZKOŁY TO SOBIE TO PRZYPOMNIJ! Jego tornister to jego ciężar, to jego odpowiedzialność ( następnym razem spakuje się lepiej). Albo jeśli 2 latek wyleje mleko a ty rzucisz się ze szmatką by posprzątać. To po prostu daj mu drugą szmatkę i naucz go jak sobie radzić z takim „kłopotem”. Albo jeśli nie posprząta zabawek, nie rób tego za niego, jak poleżą jeden dzień na dywanie nic się nie stanie, jeśli jednak nadal ich nie sprzątnie to schowaj je na jakiś czas – to go nauczy dbania o własne rzeczy. Nie szanujesz nie masz!
Z NAUKĄ ODPOWIEDZIALNOŚCI LEPIEJ NIE ZWLEKAĆ. ZNAM SWOJE DZIECI NIEKTÓRE Z NICH ŁAPIĄ TO W LOT INNE NIEKONIECZNIE. JAKO MAMA STANĘ NA GŁOWIE BY WYROSŁY NA ODPOWIEDZIALNYCH LUDZI. Ale to będzie jutro a co dziś? Dziś do pomocy mam obowiązki domowe, które są świetnym treningiem tej prostej zależności: „moje słowo, myśl, czyn ma konsekwencje i ja poniosę za nią odpowiedzialność”
Lista obowiązków domowych odpowiednich do wieku i umiejętności dzieci powinna być zawsze troszkę bardziej wymagająca, by pomału konsekwentnie pomóc dzieciom dorosnąć.
Chcesz taką listę?
Wystarczy, że zapiszesz się do mojego newslettera a otrzymasz taką listę. Spisałam na niej obowiązki moich dzieci może się zainspirujesz. Powodzenia!
Koniecznie daj mi też znać w komentarzach, co myślisz o obowiązkach domowych dzieci i czy starasz się je wykorzystać do nauki odpowiedzialności?
W jaki sposób mogę zapisać się na newsletter? Szukam i szukam i nie mogę znaleźć 🙁
Po tym postem jest formularz zatytułowany pozostańmy w kontakcie. To bezie newsletter.
Dzięki za wpis. Podejmujesz tematy, które są niezwykle ważne w wychowaniu. Dzięki ze mogę czerpać z twojego doświadczenia. Czekam z niecierpliwością na listę.
Pozdrawiam.
Ostatnio mój trzyletni syn chciał do przedszkola iść w zimowych butach. Przekonywałam go, że to nie będzie dobre, że jest gorąco, że się spoci itd. Później pomyślałam jego decyzja, jego dyskomfort. Po 2 dniach na jego nogach pojawiły się piekące, swędzące bąble. Nie mógł spać, budził nas w nocy. Pojechaiśmy do dermatologa, wydaliśmy kupę kasy na leki. I jaki z tego morał? 😉
Ja jestem na razie na początku matczynej drogi, ale moja dwulatka uwielbia brać udział w codziennym życiu rodziny. Rozpakowanie zmywarki od roku nie może się odbyć bez niej, te kilka kubków można odkupić. Uwielbia zmiotke i szufelkę. Wciera wodę ze swojego kubka w podłogę, chcąc posprzątać. Parkiet wszystko przyjmie ? I żąda kaloszy na plac zabaw.
Zobaczymy, czy to zaprocentuje. Tymczasem chyba ważne jest to, że nie tylko ma frajdę, lecz także że te czynności nie są dla niej za karę, a są równie oczywiste jak zabawa.
Witaj,
Ponawiam prośbę o przesłanie listy obowiązków ..
Serdecznie Cię pozdrawiam !
Ważne są i to bardzo. Aktualnie mam trzech synów 5 lat, 3,5 i prawie 2latka. Czwarty dzidziuś (narazie jeszcze niespodzianka) w drodze.
Każdy od momentu zrobienia pierwszych krokow aktywnie uczestniczy w domowym życiu, ktore sie sklada na sprzątanie, prasowanie, gotowanie i masę innych „dorosłych” czynności.
Dokładnie pamiętam scenę gdy starszy miał ponad dwa lata średni parę miesięcy, chciałam „odetchnąć” od dzieci i poczuć, że coś moge zrobic sama – sprzątanie łazienki, najstarszemu synowi zaaplikowałam bajki. Po dwóch minutach przyleciał: mamo co robisz? Ja chce z Tobą.
Wzięłam to za dobrą monetę i pomyślałam bajki nie przebiją towarzystwa Mamy. Nie udało mi sie wymigać od mojego pomocnika. Dostał szczotkę i szorował razem ze mną z uśmiechem na ustach.
Aktualnie, gdy starszaki czasem pojadą na wakacje do babci myślę- gdzie są moi chłopcy.
Pociachaliby ze mną pieczarki, obrali ziemniaki, ołupali jajka, odkurzanie jakies strasznie szybkie ….
Naprawdę warto od momentu, gdy tylko wykazują chęci. A na doskonałość w działaniu przyjdzie czas.
Pozdrawiam serdecznie
Anula